Udział w warsztatach organizowanych przez Olympus Polska to prawdziwą gratką dla blogerów kulinarnych. Do naszej dyspozycji były gotowe potrawy, aparaty, świetlenie studyjne i monitory Eizo, czyli wszystko, co jest potrzebne, aby zrobić zdjęcia na blog.
Mój udział w warsztatach fotografii kulinarnej był wygraną w konkursie „Nietypowo z grilla” organizowanym na platformie Zblogowani. Jurorów przekonał mój przepis na grillowane ziemniaki faszerowane tapenadą. Program warsztatów bardzo mi odpowiadał, bo koncentrował się głównie na fotografii i to na poziomie profesjonalnym. Organizatorem warsztatów był Olympus Polska.
W pierwszej części Kinga Paruzel, finalistka programu MasterChef, opowiedziała o planowaniu zdjęcia począwszy już od etapu gotowania. Przedstawiła na przykładach rolę kolorów i kompozycji w odbiorze zdjęć. Mówiła o dodatkach i zdradzała przydatne triki, dzięki którym można wydobyć piękno przyrządzonej potrawy i kusić jej wirtualnym smakiem.
Potem przyszła kolei na część praktyczną. Zdjęcia aparatami Olympus robiliśmy na kilku stanowiskach z oświetleniem studyjnym wykorzystując potrawy przygotowane w kuchni hotelu Pałac w Czarnym Lesie w Woźnikach. Dla mnie zabawa lampami błyskowymi wyposażonymi w całą gamę modyfikatorów światła był prawdziwą lekcją oświetlenia. Po obfotografowaniu dań można było obejrzeć efekty swojej pracy na monitorach Eizo. Przez cały czas warsztatów pracownicy firmy Olympus służyli pomocą i odkrywali techniczne tajniki aparatów, a pracownicy fotozakupy.pl pomagali zmagać się ze światłem, blendami, softboxami, itp.
Moje zdjęcia zostały zrobione stylowym Olympusem OM-D E-M1 z obiektywem ZUIKO 45 mm 1:1,8. Gdybym miała go ocenić, to ten model bardzo przypadł mi do gustu. Lekki, poręczny, wygodny. Jego funkcjonalność w zupełności mi odpowiada. Po godzinie spędzonej w jego towarzystwie przyciski przestały mi się mylić i mogłam zacząć myśleć już tylko o tym, co fotografuję. Zaskoczył mnie dostępnością takich opcji, jak możliwość bezpośredniego tworzenia obrazów HDR, znacznie ułatwione ustawianie ekspozycji na ujęciach nocnych i wiele przydatnych funkcji dostępnych dla fotografów studyjnych. Możliwość korzystania z histogramu przed wykonaniem zdjęcia, jest ogromnym ułatwieniem. Dzięki temu nie trzeba sprawdzać, czy zdjęcie jest dobrze naświetlone – ono zawsze będzie dobrze naświetlone. Tak, taki aparat mogłabym mieć :).
Po warsztatach przyszła pora na chwilę wytchnienia, czyli grill i rozmów kulinarnych ciąg dalszy…
(Przeczytany: 961 razy)
Prosimy o komentarz z Twoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem.