Dzisiaj ciąg dalszy słodkości makowo-drożdżowych. Planując wypieki z makiem na pewno zastanawiacie się, z jakiego maku skorzystać. Mak zwykły czy mielony, a może masa makowa?
Czy wiecie, że w gotowej masie makowej jest tylko 20% maku? A poza tym znajduje się spora zawartość dodatków typu syrop glukozowo-fruktozowy, miód sztuczny, skrobia modyfikowana, czy błonnik pszenny. Po przeanalizowaniu składu zdecydowałam się na mak mielony.
Zalety mielonego maku:
- Masę do ciasta przyrządza się wg własnego upodobania smakowego. Można dodać ulubione bakalie, suszone owoce, owoce kandyzowane, wanilię, śmietanę, czy ulubiony gatunek miodu naturalnego.
- Nie trzeba mielić i robić bałaganu w kuchni.
- Masie można nadać odpowiednią konsystencję – przygotowujemy rzadszą lub gęstszą albo bardziej sklejającą ciasto, np. z dodatkiem białka kurzego.
Wada jest chyba tylko jedna. Trzeba zużyć całe otwarte opakowanie.
Przepis na masę makową z mielonego maku znajduje się w poprzednim wpisie – słodkie drożdżówki z makiem.
Przepis na ciasto drożdżowe. Ta propozycja to ciasto nieco bardziej zwarte i mniej słodkie.
Składniki: 250 g mąki, 2 łyżki cukru, 10 g świeżych drożdży, 70 ml mleka, 100 g masła, jedno jajko.
Wykonanie: Przygotuj zaczyn drożdżowy z 70 ml mleka, drożdży, łyżeczki cukru i łyżki mąki. Odstaw na 15 minut aż drożdże „ruszą”. W małym garnuszku roztop masło i odstaw do ostygnięcia. Jak wystygnie dodaj do masła roztrzepane jajko.
Do mąki dodaj zaczyn, masło z jajkiem i wyrabiaj na gładką masę. Przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na godzinę. Po tym czasie wyrabiaj ciasto przez chwilę. Jeśli ciasto za bardzo się klei możesz dodać jeszcze trochę mąki, ale staraj się, aby dodawać jej jak najmniej, bo bułki będą bardziej twarde.
Ciasto rozwałkuj na prostokąt. Jeśli nie będzie zbyt równy, to nie jest to wielkie zmartwienie. Wyłóż masę makową pozostawiając wolny jeden z dłuższych boków ciasta. Zacznij zwijanie od boku wypełnionego makiem. Układaj bułeczki płasko na papierze do pieczenia. Piecz w piekarniku nagrzany do 180 st. około 20 minut, tj. do momentu aż bułeczki się zrumienią.
(Przeczytany: 1143 razy)
Zdawałam sobie sprawę, że ta masa makowa to dużo chemi, ale tylko 20% maku? ; o
Pewnie dlatego nadal stoi u mnie na półce nadal niewykorzystana…